FAQ - magnetyzery Turbomag®
Pamiętaj - magnesy to nie baterie! Tu większy nie może więcej. Do skonstruowania magnetyzera teoretycznie można byłoby użyć również magnesu ferrytowego, jednak musiałby on być aż dziesięciokrotnie większy, jeżeli chcielibyśmy dysponować taką samą mocą, jaką gwarantuje nam stosowanie w magnetyzerze magnesów neodymowych. Te ostatnie, to spieki różnych gęstości (żelazo-neodym-bor), zaś "N38" to oznaczenie jakości materiału, informujące iż dany magnes N38 może utrzymać 38 kg, a np. magnes N35 - 35 kg. Stosowane w magnetyzerach magnesy N38 są optymalne dla celów, w jakich zostało skonstruowane to urządzenie. Dobieranie znacznie kosztowniejszych magnesów o większej sile z całą pewnością nie polepszy działania magnetyzera.
Symbol H oznacza zdolność prawidłowego funkcjonowania, nawet w temperaturze 120°C. Innymi słowy magnesy nie stracą swoich właściwości magnetycznych, jeśli np. przegrzeje się silnik, czy też podczas jego pracy rozgrzeje się filtr oleju.
Na rynku można spotkać wiele odmian magnetyzerów. Każdy z nich posiada mocowanie blaszane. Ze względu, iż owe obejmy rozpraszają pole magnetyczne efektu przesycenia nie zaobserwujemy. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na:
- materiał z jakiego są zrobione magnesy - każdy producent używa najtańszych (czyt. najsłabszych magnesów) zazwyczaj N35 lub N27 - gołym okiem nikt tego nie odróżni,
- rozmiaru magnesu - czy to jest magnes płytkowy 12.5*12.5*5 czy optymalny 25*10*5.
W naszych magnetyzerach stosowane są magnesy N38H troszkę droższe (max. temp. pracy do 1200C).
W naszych soczewkach magnetycznych zbierane jest pole magnetyczne z przeciwnego bieguna, aby nie uciekało na blaszkę (czyt. uchwyty mocujące).
Konstrukcja magnetyzerów Turbomag® znacznie różni się od produktów konkurencji.
Głównymi wyróżnikami są:
- obejmy plastikowe
- magnesy nie są wklejane, lecz trzymają się głównie na zaciskach przylegając do soczewki magnetycznej na dużej powierzchni,
- obejmy nie są ciężkie
Owa innowacyjna konstrukcja powstała z myślą o wciąż złym stanie polskich dróg. Dzięki temu rozwiązaniu użytkownicy magnetyzerów Turbomag® nie są narażeni na niebezpieczeństwo zgubienia magnesu, który mógłby odpaść od obejmy podczas jazdy.
Ponadto odpadając, magnes przyklejony do obejmy (a więc nie Turbomag®!) pod wpływem własnego ciężaru odrywa od swojej powierzchni ochronną warstwę niklu, zabezpieczającą go przed korozją wewnętrzną oraz utratą właściwości magnetycznych.
Filtr charakteryzuje okrągły kształt, tak więc pole magnetyczne jest zamknięte w okręgu, czyli nie może jak gdyby "uciec" zachowując ponadto tzw. ciągłość przepływu.
Blaszki z kolei mają ostre końce i zazwyczaj nie stykają się ze sobą, w wyniku czego pole nie jest zamykane lub niepotrzebnie kumuluje się na końcu blaszki, zamiast na przeciwnej stronie magnesu - soczewce magnetycznej.
Warto też pamiętać, że metal z którego produkowane są filtry jest ferromagnetyczny, co powoduje, iż po pewnym czasie pole magnetyczne oddziałujące na filtr tworzy z niego magnetyzer (A MOŻE MAGNES?). Łatwo to sprawdzić przykładając do zużytego filtra drobne opiłki metalu, szpilki itp.
NIE! Niepotrzebne są tu żadne okresy przejściowe ani przejechane kilometry. Magnetyzery oddziałują stałym polem magnetycznym (nie są ładowane po przejechaniu 1000 km) na estry paliwowe, olejowe, a efekt widać już w momencie montażu. Tylko w wypadku magnetyzerów olejowych na pełny efekt należy nieco poczekać, co wiąże się z koniecznością przynajmniej 30-krotnego przepompowania oleju przez filtr oleju.
Niestety, rozmaitość modeli samochodów uniemożliwia znormalizowanie średnicy przewodu powietrza. A w sytuacji, gdy liczy się precyzja, w pierwszej chwili mogłoby się wydawać, iż nie pozostaje nic innego, jak zaprojektowanie do każdej marki auta innego uchwytu mocującego. Problem ten udało się ominąć ustawiając z ogromną precyzją magnetyzery pod odpowiednim kątem bez przecinania czy doginania jednakowych uchwytów.
Samochody z silnikami Diesla są bardziej oszczędne od aut z silnikami benzynowymi, czy z instalacją LPG. Jednak olej napędowy jest znacznie bardziej gęsty, dlatego aby uzyskać zadowalający efekt, magnesy na filtrze muszą być nieco większe niż w instalacjach benzynowych.
NIE! Proces magnetyczny trwa moment, co wcale nie oznacza, że magnetyzm od razu "ucieka". Za przykład mogą służyć oleje najnowszej generacji z serii Magnatec, działające podobnie jak magnes - przylegając do powierzchni zmniejszają tarcie. Magnetyzacja owego oleju trwa chwilę, po czym przez długi czas olej nie traci swoich właściwości magnetycznych. Tak samo jest w przypadku magnetyzacji dipoli paliwowych, czy olejowych podczas procesu spalania. Dodatkowo po pewnym czasie filtry na których zamontowane są magnetyzery same stają się swoistymi magnetyzerami, gdyż metalowe ścianki kumulują ładunki magnetyczne.
- spadek emisji CO, węglowodorów i NO x-ów (nawet o 50%)
- zmniejszenie zużycia paliwa (nawet o 22% - realnie 0,83-1,74 litra/100km)*
- dokładne oczyszczenie układu paliwo-olejowego z ferromagnetyków**
- uzyskanie znacznie większych osiągów silnika przy marnym paliwie - wzrost mocy i elastyczności
- lepsza praca gaźników oraz wtryskiwaczy paliwa - cichsza praca, lepsze spalanie
- łatwy rozruch w każdych warunkach
- znaczne przedłużenie żywotności silnika
* dotyczy samochodów o pojemnościach silnika do 1,2 l oraz silników najnowszej generacji CRDI - Diesel
** magnetyzery muszą być zamontowane na filtrach, aby przy wymianie tych ostatnich można było oczyścić układ z nieczystości ferromagnetycznych, które właśnie dzięki zastosowaniu magnetyzerów pozostają w filtrach.
Zrozumienie tego zagadnienia wymaga poznania budowy silnika. Każdy, kto kiedykolwiek sam wymieniał olej w silniku, wie iż korek ma w sobie magnes. Jako jedyni na rynku oferujemy magnetyzer oleju. Jego zadaniem jest po za czyszczeniem układu olejowego z ferro-magnetyków - jonizacja estru olejowego, aby olej bardziej przylegał do silnika (zmniejszał tarcie). Jednak w silniku korek oleju posiada w sobie bardzo słaby magnes ALNICO, który nie wyłapie wszystkiego, co powinien.
Dodatkowo magnes ALNICO jest dużo słabszy niż magnes neodymowy, przez co proces jonizacji estru nie jest znaczący.